Inline HTML

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez firmę Orle Pióro Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (02-222) przy Al. Jerozolimskich 179 oraz podmioty współpracujące, w tym należące do Grupy Kapitałowej Platformy Mediowej Point Group SA, zgodnie z przepisami ustawy z dnia 29.08.1997 roku o Ochronie Danych Osobowych (Dz. Ustaw nr 133 poz.883) w celu realizacji usług oraz w celach marketingowych. Oświadczam, że jestem świadom, iż przysługuje mi prawo wglądu do moich danych osobowych oraz możliwość ich poprawiania i usuwania.

Drodzy Czytelnicy,

Wtym tygodniu dwie wakacyjne korespondencje na temat kultywowania naszej tożsamości.

„Muzyczny Brexit”

Chciałbym się odnieść do celnego felietonu Jana Pospieszalskiego („Do Rzeczy” 30/2016). Rzeczywiście mało kto zauważa, po powrocie z zagranicy do Polski, że istnieje pustka w obszarze polskiej muzyki ludowej w mediach. Od Teksasu, Meksyku do Słowacji, Grecji, Austrii i Irlandii, wszędzie tam łatwo znaleźć stację nadającą muzykę ludową, folklorystyczną, charakteryzującą dany region. Gdzie i jak można w Polsce posłuchać kapeli Feliksa Dzierżanowskiego, instrumentalisty Henryka Zgrai, ognistych mazurków, polonezów itd. Cudzoziemcy po dłuższym pobycie w Polsce zauważają, że po wyjeździe Polska nie kojarzy im się z żadną nutą folkloru. Tłamszeni jesteśmy wszędzie, często bezzasadnie anglosaską młocką. […] W wyniku nadchodzącej dobrej zmiany wskazana byłaby również

słyszalna zmiana w krajowych rozgłośniach.

Z pozdrowieniami Juliusz Rzepczyński

W Gdańsku wstydzą się Westerplatte

Będąc kilka dni temu w Gdańsku, ze zdumieniem odkryłem w bezpłatnej broszurze „Danziger Highlights” w języku niemieckim, poświęconej największym atrakcjom miasta, brak wśród kilkunastu polecanych miejsc... Westerplatte. Owszem, pojawiło się zdjęcie pomnika, ale przy innej atrakcji – latarni w porcie. […] Zdjęcie pomnika opatrzono jednym zdaniem, że upamiętnia on walkę polskich obrońców Wybrzeża w 1939 r. To wszystko. Żadnej informacji, że właśnie tu rozpoczęła się II wojna światowa, że opór stawiano nadspodziewanie długo, że jest to ważny symbol dla Polaków. Co gorsza, broszurę wyprodukowaną w dużej liczbie (jest ona dostępna w wielu punktach, od biura IT po przechowalnie bagażu) opracowała i wydała Gdańska Organizacja Turystyczna we współpracy z magistratem. Najwyraźniej gdańscy samorządowcy i biznesmeni

z branży turystycznej wstydzą się Westerplatte, nie chcąc psuć nastroju odwiedzającym miasto turystom z Niemiec. Czy nie jest to przypadkiem echo uległości wobec zachodniego sąsiada, jaką prezentowało środowisko Tuska, i wciąż

Panu Prezesowi pokutującej nad Motławą myśli jego autorstwa „Polskość to nienormalność”? Czy spodziewane zyski z turystyki są ważniejsze od kwestii własnej tożsamości?

Spis treści

Spis treści schowaj

Pobierz wersję PDF

Ostatnie wydania

Zobacz archiwum wydań