Inline HTML

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez firmę Orle Pióro Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (02-222) przy Al. Jerozolimskich 179 oraz podmioty współpracujące, w tym należące do Grupy Kapitałowej Platformy Mediowej Point Group SA, zgodnie z przepisami ustawy z dnia 29.08.1997 roku o Ochronie Danych Osobowych (Dz. Ustaw nr 133 poz.883) w celu realizacji usług oraz w celach marketingowych. Oświadczam, że jestem świadom, iż przysługuje mi prawo wglądu do moich danych osobowych oraz możliwość ich poprawiania i usuwania.

Szanowni Państwo

Szanowni Państwo,

Dziś między innymi nieco rozważań nad przyszłością. E-maile prosimy kierować na adres: listy@dorzeczy.pl.

„Komputerowy prawnik”, Krzysztof Rybiński, „DRz” 16/2019

Szanowna Redakcjo,

Krzysztof Rybiński w swoim felietonie „Komputerowy prawnik” zawarł zbyt optymistyczną ocenę systemów automatycznego tłumaczenia.

To prawda, że w sytuacji, gdy języki mają podobną strukturę, tłumaczenia komputerowe są wręcz niesamowicie dobre i dokładne. Języki polski i angielski, mimo wszystkich różnic, są to języki bardzo do siebie podobne, operujące podstawową konstrukcją podmiot, orzeczenie, dopełnienie, będące pod ogromnym wpływem gramatyki łacińskiej. W obu językach w zdaniu obecne są informacje o rodzaju gramatycznym oraz liczbie rzeczowników.

W przypadku języków, które naprawdę bardzo się od siebie różnią, tłumaczenie automatyczne nie jest tak doskonałe, ale wręcz pełne błędów.

Dla przykładu: język japoński jest językiem o innej strukturze gramatycznej. Rzeczowniki nie niosą ze sobą informacji o liczbie ani rodzaju gramatycznym. Czasowniki nie niosą ze sobą informacji o liczbie i bardzo ograniczoną informację o czasie gramatycznym. Zaimki często są po prostu pomijane. Wszystkie te informacje wynikają z kontekstu, który trzeba znać i zrozumieć. Widziałem teksty tłumaczone przez zawodowych tłumaczy, które były błędne, bo ci tłumacze byli pozbawieni informacji o kontekście – w efekcie np. pomylone były płeć i liczba rozmówców.

Za to jestem przekonany, że prawników zastąpimy stosunkowo szybko. Czytałem o eksperymencie, w którym komputerowy sędzia podejmował decyzje na podstawie analizy dokumentów procesowych w procesach dotyczących praw człowieka toczących się przed trybunałem w Strasburgu. Ponad 80 proc. symulowanych wyroków było zgodnych z rzeczywistymi rozstrzygnięciami Trybunału.

Jestem przekonany, że już dziś byłoby możliwe zastąpienie orzekania w pierwszej instancji zautomatyzowanym, obiektywnym algorytmem – odwołań od wyroków pierwszej instancji jest znacznie więcej niż 20 proc. [...] Automatyczny sędzia skuteczny w 80 proc. sytuację by raczej poprawił. [...]

Obawiam się jednak, że stosowanie takiego systemu w dalszej perspektywie może spowodować opisane w innym tekście numeru zjawisko, które dotyczy pilotów, którzy tracą umiejętności pilotowania samolotu po awarii elektroniki. Może się okazać, że prawnicy też zaczną tracić swoje umiejętności.

Pozdrawiam

Wojciech Tomanik

„Krew na naszych rękach?”

Dopiero teraz przeczytałem „Krew na naszych rękach?” Pawła Lisickiego. Nie znałem wcześniej książki w sposób tak całościowy przedstawiającej bardzo groźne zjawisko, którego przejawy dotykają nas coraz częściej i coraz boleśniej, a których przyczyny bywają nie do końca dla nas zrozumiałe. Ten fascynujący erudycyjny traktat uświadamia skalę i zarazem grozę budowania załganych historycznych narracji, upowszechniających fałszywe przekonania, toksyczne nawet dla prastarych kultur, destrukcyjne dla największych nawet zbiorowości. Lektura to nie tylko poruszająca, lecz także znakomita, a dla każdego zainteresowanego historią i współczesnością – wręcz obowiązkowa.

Z ukłonami

Artur Adamski, Wrocław

Wyjaśnienie

W artykule pt. „Tropem »Tarzana«” (nr 15/318, wyd. 8–14 kwietnia 2019 r.) błędnie podpisaliśmy zdjęcia głównego bohatera. Ich autorem jest Feliks Konderko ps. Jerzy, a wyłącznym posiadaczem autorskich praw majątkowych pan Mariusz Baran-Barański. Za pomyłkę przepraszamy.

Redakcja

Spis treści

Spis treści schowaj

Pobierz wersję PDF

Ostatnie wydania

Zobacz archiwum wydań