Inline HTML

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez firmę Orle Pióro Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (02-222) przy Al. Jerozolimskich 179 oraz podmioty współpracujące, w tym należące do Grupy Kapitałowej Platformy Mediowej Point Group SA, zgodnie z przepisami ustawy z dnia 29.08.1997 roku o Ochronie Danych Osobowych (Dz. Ustaw nr 133 poz.883) w celu realizacji usług oraz w celach marketingowych. Oświadczam, że jestem świadom, iż przysługuje mi prawo wglądu do moich danych osobowych oraz możliwość ich poprawiania i usuwania.

Listy

Drodzy Czytelnicy!

Przypominając nasz adres e-mailowy: listy@dorzeczy.pl, zachęcamy do przesyłania korespondencji.

Rasizm

Szanowny Panie Redaktorze!

Dziękuję Panu za właściwe określenie w Pańskim tygodniku fenomenu antyrasizmu, który wkroczył również do Polski. Zachodnie lewicowe media cierpią na jakiś grupowy paraliż umysłowy. Zgodnie z ich punktem widzenia cała HISTORIA człowieka jest tylko wielką serią „rasistowskich” wydarzeń. Politpoprawne media proponują jedynie „wyjaśniać i tłumaczyć” młodym podnieconym ludziom, dlaczego nie należy burzyć starych pomników. Tymczasem, od najdawniejszych czasów, kiedy człowiek żył jeszcze w ciągłym strachu przed pożarciem przez zwierzę, najazdem lub zabójstwem przez sąsiednie plemię, aż do naszych „cywilizowanych” czasów ludzka historia to nic innego jak tylko seria wojen, aneksji terytoriów, kradzieży i zabójstw, niewolnictwa i innych okrucieństw. Zredukowanie tego aspektu natury ludzkiej do zjawiska „rasizmu” jest nieuczciwym uproszczeniem, które ma swoje źródło w wynalazku z XX w., czyli nowej religii zwanej PRAWAMI CZŁOWIEKA. Jeśli te prawa są przeznaczone dla dzisiejszych i przyszłych społeczeństw, to jest nonsensem używanie ich do wszystkiego, co się wydarzyło 100, 200 lub 2000 lat temu. Niemniej jednak to w świetle tego prawa pojawiają się roszczenia potomków uciśnionych. Ta nowa religia jest nadużywana obelżywie, karmiąc anarchistów, antyrasistów-burzycieli pomników, anti-fa i różnych innych przyjaciół chaosu i powrotu do jaskini.

Z poważaniem

Jerzy Kowal, Bruksela

„COVID-owa (d)opłata”,

Tomasz Cukiernik, „DRz” 26/2020

Szanowny Panie Redaktorze!

Od jakiegoś czasu czytamy w mediach różne opinie na nasz temat. Wydaje nam się, że w większości przypadków jednak krzywdzące. Dentyści nie pochowali się w czasie pandemii, ale często ograniczyli przyjęcia z powodu braku dostępności środków ochrony osobistej, braku informacji, jak najlepiej zapewnić ochronę pacjentom, oraz stosowania się do wytycznych MZ. Warunki w gabinecie są jednak dramatycznie inne niż u wielu innych lekarzy, fizjoterapeutów czy nawet u fryzjera. Nasz pacjent w żadnym wypadku nie może pozostać w maseczce, a dezynfekcja obejmuje całe pomieszczenie ze względu na unoszący się spray wodny (z ust pacjenta). W przypadku podniesienia cen w grę wchodzi jeszcze jeden czynnik, zupełnie nieuwzględniony w artykule – to czas przeznaczany na przyjęcie jednego pacjenta. Dezynfekcja pochłania bardzo dużo czasu i to najbardziej podnosi koszty funkcjonowania gabinetu, bo przyjmujemy mniej pacjentów niż kiedyś.

Z poważaniem

lek. dent. Anna Pawlicka

Od autora

Szanowna Pani,

mój artykuł absolutnie nie miał na celu prezentacji krzywdzących opinii na temat dentystów. Uważam, że napisałem go w sposób obiektywny, przedstawiając racje wszystkich stron, w tym również stomatologów m.in. poprzez wymienienie nowych kosztów, które na nich spadły w związku z COVID-19. Dziękuję natomiast za Pani uwagi, które rozumiem i jak najbardziej są uzupełnieniem mojego tekstu.

Pozdrawiam

Tomasz Cukiernik

Wyjaśnienie

W tekście „Uśmiechnięty chłodek” w poprzednim numerze „Do Rzeczy” zawarta została informacja, że badanie na temat relacji Polaków i Niemców od lat przygotowywały instytucje publiczne przy wsparciu Niemieckiego Instytutu Spraw Polskich w Darmstadt. Tymczasem od 2000 r. partnerem badań prowadzonych przez wiele instytucji była Fundacja Konrada Adenauera. Niemiecki Instytut Spraw Polskich był partnerem badania po raz pierwszy. Za pomyłkę serdecznie przepraszam.

Piotr Semka

Spis treści

Spis treści schowaj

Pobierz wersję PDF

Ostatnie wydania

Zobacz archiwum wydań