Inline HTML

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez firmę Orle Pióro Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (02-222) przy Al. Jerozolimskich 179 oraz podmioty współpracujące, w tym należące do Grupy Kapitałowej Platformy Mediowej Point Group SA, zgodnie z przepisami ustawy z dnia 29.08.1997 roku o Ochronie Danych Osobowych (Dz. Ustaw nr 133 poz.883) w celu realizacji usług oraz w celach marketingowych. Oświadczam, że jestem świadom, iż przysługuje mi prawo wglądu do moich danych osobowych oraz możliwość ich poprawiania i usuwania.

Drodzy Czytelnicy!

D

ziękujemy za Wasze listy. Przypominamy nasz adres e-mailowy – listy@dorzeczy.pl – i zapraszamy do dyskusji.

„Polskość znienawidzona”,

rozmowa z prof. Andrzejem Nowakiem, „DRz” 25/2021

Dziękuję Redakcji za taki, a nie inny dobór „tematu tygodnia”. To temat niezwykle dziś ważny!

W rozmowie red. Masłonia z historykiem, prof. Andrzejem Nowakiem, zatytułowanej „Polskość znienawidzona”, ten znakomity badacz polskich dziejów wykłada Czytelnikom w wielu wątkach i aspektach to, skąd się wzięła polskość, czym ona jest w istocie etc., puentując wywody wskazaniem, na czym polega dzisiejszy stan jej zagrożenia i że ono dotyczy nie tylko polskości. Antynarodowa opcja dekonstrukcyjna ma odniesienia szersze, jest obecna w realiach kulturowo-cywilizacyjnych Europy. To niesie dylematy, które będą się nasilały…

Na naszym gruncie ta rozmowa daje ważną porcję wiedzy historycznej. Ot, na przykład, na ogół nie wiemy, jakie było rzeczywiste tło „rabacji galicyjskiej”, poza tym, że był to koszmar kładący się ponurym cieniem na polskich dziejach. Profesor Nowak to wyjaśnia. Ale podkreśla też, że postawa chłopstwa wobec spraw polskich to często powody do chluby. O tym, że patriotyzm na polskiej wsi rodził się dość późno, bo w drugiej połowie XIX w., pisał w „Bożym igrzysku” Norman Davies. A był to patriotyzm osadzony w głębokich związkach z wiarą, patriotyzm coraz mocniejszej próby. Davies egzemplifikuje to, przywołując znane przed wojną dzieło (dziś to pozycja raczej niszowa) – „Pamiętniki włościanina od pańszczyzny do dni dzisiejszych” Jana Słomki, „wójta z Dzikowa”. Te „dni dzisiejsze” to w przypadku pierwszego wydania rok 1912, a drugiego – rok 1929. Żył Słomka w latach 1842–1932. Miał cztery lata, gdy na nieodległej ziemi tarnowskiej wybuchła „rabacja” Jakuba Szeli. Także o niej pisze – ze zgrozą – w swoim dziele. Słomka był pamiętnikarzem, ale nie tylko. Także znakomitym i popularnym samorządowcem (przez ponad 40 lat wybieranym na wójtowski urząd), prawdziwym chłopskim pozytywistą. „Pamiętniki” to dzieło unikatowe, bogate faktograficznie kompendium wiedzy o dawnej Galicji. Wysokiego mniemania o „Pamiętnikach…” był inny wybitny syn polskiej wsi, wspomniany przez prof. Nowaka Stanisław Pigoń. Uznał on „Pamiętniki…” za dzieło miarodajnie opisujące całościowo polską wieś oraz jej zmieniającą się obyczajowość w drugiej połowie XIX i na początku XX stulecia. Nazwał Słomkę „chłopskim Kitowiczem”, przyrównując go do pamiętnikarza, który 100 lat wcześniej świetnie opisał obyczaje szlacheckie w XVIII w. A o patriotyzmie Jana Słomki można przeczytać w artykule Tadeusza Zycha pt. „Narodziny Niepodległej w pamiętniku wójta Słomki”, zamieszczonym w jubileuszowej edycji „Biuletynu IPN” (nr 156) z listopada 2018 r.

Dowiedziałem się niedawno, że postać Jana Słomki (dodam: mojego „po kądzieli” pradziadka) być może będzie jakoś upamiętniona w powstającym obecnie Muzeum Historii Polski. Ze wszech miar na to zasługuje.

Pozdrawiam z Jeleniej Góry

Jacek Jakubiec

„Obronić małżeństwo”, Karol Gac, „DRz” 24/2021

Szanowny Panie Redaktorze,

[…] Art. 18 powinien możliwie szybko być doprecyzowany i powinien brzmieć następująco: „Małżeństwo to związek jednej kobiety i jednego mężczyzny. Małżeństwo, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej”. Mała, ale fundamentalna różnica. Dwadzieścia lat temu nawet nam do głowy nie przychodziło, że takie doprecyzowanie będzie kiedykolwiek konieczne. Zresztą być może konstytucja powinna zawierać w tym punkcie precyzyjną definicję kobiety i mężczyzny, bo za kilka lat może się okazać, że to, co dziś uważamy za oczywiste, może być podważane.

Pozdrawiam

Wojtek Młodziejewski

Spis treści

Spis treści schowaj

Pobierz wersję PDF

Ostatnie wydania

Zobacz archiwum wydań