Inline HTML

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez firmę Orle Pióro Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (02-222) przy Al. Jerozolimskich 179 oraz podmioty współpracujące, w tym należące do Grupy Kapitałowej Platformy Mediowej Point Group SA, zgodnie z przepisami ustawy z dnia 29.08.1997 roku o Ochronie Danych Osobowych (Dz. Ustaw nr 133 poz.883) w celu realizacji usług oraz w celach marketingowych. Oświadczam, że jestem świadom, iż przysługuje mi prawo wglądu do moich danych osobowych oraz możliwość ich poprawiania i usuwania.

LISTY

Dzisiaj materiały zróżnicowane: oświadczenie IPN i odpowiedź Sławomira Cenckiewicza, głos ze Szczecina na temat poruszony w felietonie oraz wyjaśnienie.

Tajemnice Adama Rotfelda

W związku z artykułem Sławomira Cenckiewicza „Tajemnice Adama Rotfelda. Lustracja wymaga zmian” („Do Rzeczy” 2/2016) Biuro Lustracyjne Instytutu Pamięci Narodowej oświadcza, że nie dysponuje oświadczeniem lustracyjnym Adama Rotfelda złożonym na podstawie stosownych przepisów ustawy z dnia 18 października 2006 r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944–1990 oraz treści tych dokumentów (Dz.U. 2013. poz. 1388). Z dostępnych informacji o A. Rotfeldzie wynika, że dotychczas (w latach 2007–2015) nie pełnił on funkcji publicznych w rozumieniu art. 4 tej ustawy, tym samym nie był zobowiązany do złożenia takiego oświadczenia. Z tego powodu Biuro Lustracyjne nie miało podstaw do wdrożenia przewidzianej przepisami tej ustawy procedury weryfikacji zgodności z prawdą takiego oświadczenia lustracyjnego. Biuro Lustracyjne ma informację, że A. Rotfeld złożył oświadczenie lustracyjne pod rządami poprzednio obowiązującej ustawy z 1997 r. na ręce Rzecznika Interesu Publicznego. Przepisy obecnie obowiązującej tzw. ustawy lustracyjnej nie dają jednak możliwości weryfikowania złożonych wówczas oświadczeń lustracyjnych przez prokuratorów Biura Lustracyjnego, co uniemożliwia ewentualne wystąpienie z wnioskiem do sądu o wszczęcie postępowania lustracyjnego.

Agnieszka Sopińska-Jaremczak, rzecznik prasowy IPN

Odpowiedź autora

W jednym z udzielonych mediom wywiadów Adam D. Rotfeld stwierdził: „Gdy miałem składać oświadczenie lustracyjne, widziałem się z oficerem ABW, któremu zrelacjonowałem te kontakty. On powiedział mi, że nie była to świadoma współpraca z SB i dlatego nie muszę pisać, że byłem tajnym współpracownikiem służb specjalnych PRL” (źródło: http://wiadomosci.onet.pl/prasa/ entuzjastyczny-pomocnik-rotfeld/v8kp4). Być może powyższa relacja Rotfelda dotyczy złożenia „oświadczenia lustracyjnego pod rządami poprzednio obowiązującej ustawy z 1997 r. na ręce Rzecznika Interesu Publicznego”, o czym informuje w swoim „wyjaśnieniu” Biuro Lustracyjne IPN.

Sławomir Cenckiewicz

Łza z nieba

Do redaktora Krzysztofa Masłonia

Opisując książkę Tomasza Łysiaka „Medalion na pancerzu”, wspomniał Pan, że bardzo Pana zabolała wiadomość o powrocie z Berlina do Szczecina pomnika Fryderyka II. Jestem mieszkańcem Szczecina i zapewniam Pana, że nikt larum nie podnosił, że to w istocie pomnik „polakożercy” i inicjatora pierwszego rozbioru Polski. Miasto leży daleko od Warszawy, a bardzo blisko Berlina. Warto zainteresować się tym skrawkiem Polski, aby pozostawiony sam sobie nie dryfował z stronę Berlina.

Z poważaniem, Janusz Stępień

Wyjaśnienie

W wyniku błędu przy opracowywaniu tekstu zniekształcone zostało zdanie otwierające felieton Szewacha Weissa „Zachód czeka trudny rok” („Do Rzeczy” 2/2016). Powinno ono brzmieć: „Na przełomie roku w centrum Tel Awiwu mężczyzna ostrzelał pub”. Za pomyłkę przepraszamy.

Spis treści

Spis treści schowaj

Pobierz wersję PDF

Ostatnie wydania

Zobacz archiwum wydań