LISTY
Drodzy Czytelnicy,
tym razem dominują listy nienawiązujące bezpośrednio do artykułów z naszych łamów. Dotyczą jednak podnoszonych niejednokrotnie przez „Do Rzeczy” tematów. Przypominamy nasz adres e-mailowy – listy@dorzeczy.pl – i zachęcamy do przesyłania korespondencji.
Reparacje czy zadośćuczynienia
W dyskusji o odpowiedzialności Niemiec za straty i zniszczenia wojenne na terenie Polski obok terminu „reparacje” pojawiło się pojęcie zadośćuczynienia. Niektórzy znawcy tematu podnoszą różne wątpliwości co do reparacji (w formie wypłat) i być może pojęcie zadośćuczynienia jest trafniejsze i zapewne mniej kontrowersyjne. Może warto podpowiedzieć naszym drogim sąsiadom formy, w jakich mogliby tego dokonać. Może, na początek, mogliby zbudować np. sieci metra w największych polskich miastach. W pierwszej kolejności w tych, które najbardziej ucierpiały wskutek wojny: w Warszawie, we Wrocławiu, w Gdańsku, ale także w Krakowie, Poznaniu czy Łodzi. I nie chodziłoby o sfinansowanie budowy, ale zbudowanie linii metra własnymi, niemieckimi rączkami.
Adam Zubek
Pożary w Australii
Ostatnio jako dowód na zmiany klimatu podaje się pożary lasów w Australii.
Przed 50 laty byłem na rocznym stażu w CSIRO w Melbourne. Wylatywałem
z Polski w lutym przy temperaturze –23 st. C, a lądowałem w Melbourne przy temperaturze 43 st. C . Wtedy też były ogromne pożary lasów. W mojej ocenie to zjawisko naturalne.
Eukaliptusy, dominujące drzewa w lasach naturalnych w Australii, zrzucają w czasie wzrostu korę. W konsekwencji w lasach tworzy się kilkunastocentymetrowa warstwa wysuszonej kory. W trakcie pożaru, np. od wyładowań atmosferycznych, ta kilkunastocentymetrowa warstwa kory jest bardzo trudna do ugaszenia. Tym bardziej że w czasie pożaru wydzielają się duże ilości łatwopalnych olejków. Widziałem taki pożar wokół Melbourne.
Mało kto wie, że pożary lasów eukaliptusowych są częścią tamtego ekosystemu umożliwiającego wzrost nowych eukaliptusów. Nasiona eukaliptusa są szczelnie zamknięte w owocnikach i dopiero w wysokiej temperaturze w czasie pożaru są uwalniane. Dlatego bardzo szybko po pożarze rośnie nowy las.
I jeszcze kilka uwag na temat prof. R. Lindzena. Miałem okazję z nim rozmawiać. Profesor Lindzen co prawda nie kwestionuje efektu cieplarnianego, ale zwraca uwagę, że inne zjawiska, np. zmiany aktywności na Słońcu, odegrały w przeszłości i nadal odgrywają również ważną rolę.
Przy okazji dodatkowa informacja. Polska emituje ok. 330 mln t CO2/rok, co stanowi ~0,9 proc. światowej emisji (36 800 mln t CO2/rok).
Serdecznie pozdrawiam
Lucjan Pawłowski
„Sumienie europejskiego liberała”, Jan Parys, „DRz” 2/2020
Jan Parys – brawa za odpowiedź Kurtowi Kisterowi i jej ton!
Redakcja – brawa za jej opublikowanie!
Adam Zyzman, Kraków